niedziela, 27 grudnia 2015

Równowaga

    Wszystkie przemyślenia opisywane poniżej są raczej subiektywne dlatego tym bardziej zachęcam do komentarzy (oczywiście konstruktywnych i konkretnych). Napiszcie co Wy sądzicie lub co wy przeżyliście, gdyż właśnie na to czekamy. A teraz do rzeczy otóż...

    Odkrywając nowe zakątki siebie i poznając kim się naprawdę jest, trzeba pamiętać kilka bardzo ważnych rzeczy. W tym mogą pomóc proste (lecz tylko pozornie) pytania:

Kim chcę być?
Do czego dążę?
Jaki mam cel?
Co umiem i chcę robić?
    Odpowiedzi na powyższe pytania mogą okazać się bardzo trudne do znalezienia, a nie znalezienie owej odpowiedzi może wpływać na nas negatywnie. Szczególnie w naszym przypadku często możemy mieć do czynienia z pozornie bezpodstawnym uczuciem zakłopotania, niedopasowania, tęsknoty, smutku lub złości. Dlatego tak ważne jest aby pamiętać kim się jest i kim się chce być. Świadomość tego, że jest się teriantropem pomaga znaleźć cel i sens życia, pozwala odszukać swoje miejsce na Ziemi (i nie tylko). Jednak odnosząc się do tytułu, kluczem w tym wszystkim jest równowaga. Czy tego chcemy czy nie, czy jesteśmy z tym pogodzeni czy też nie, musimy pamiętać, że jesteśmy kimś pomiędzy. Oczywiście wyglądamy i względnie zachowujemy się jak zwyczajni ludzie, jednak pod tym płaszczem kryje się „bestia”.
 

    Towarzyszące nam uczucia zakłopotania, niedopasowania czy nawet zagubienia wynikają właśnie z tego, że nie jesteśmy w pełni ludzcy, ale też nie jesteśmy w pełni swoim teriotypem. Nie mam tu na myśli że jesteśmy nowym gatunkiem czy nadczłowiekiem, rzecz jasna. Pragnę tylko podkreślić, iż świadomość tego że jesteśmy kimś pomiędzy zwyczajnymi ludźmi a zwierzętami, może nam pomóc w określeniu kim naprawdę jesteśmy. Ponadto bardzo istotne jest żeby pamiętać, że równowaga nie znaczy "pół na pół". Równowaga oznacza zachowanie proporcji a tutaj każdy może mieć własną więc dla jednych równowagą będzie 50/50 a dla innych 30/70 lub 60/40 etc. Gdy już poczujemy „zew” (moja nazwa na nazywane w teriańskim świadku „przebudzenie”, czyli bardzo silne, subiektywne odczucie, którego nie da pomylić się z niczym innym) to przynajmniej na pewien czas, wszystko stanie się jasne. Nie będę tu pisał jak dowiedzieć się czy jest się teriantropem, gdyż myślę że jeśli to czytasz to co najmniej podejrzewasz że coś się w Tobie dzieje i nie jest to tylko dojrzewanie. Jednak, gdyby ktoś miał w tym temacie więcej pytań bądź potrzebował porady, piszcie: faoladh@poczta.fm.
 

    Następną bardzo ważną sprawą jest grupa, stado, rodzina (jak zwał tak zwał). Każdy musi raz na jakiś czas z kimś porozmawiać lub spotkać się gdyż będąc ludźmi jesteśmy zwierzętami stadnymi a będąc teriantropami – tym bardziej. Dlatego powstają blogi, fora i strony dla teriantropów, gdyż mamy wewnętrzny przymus szukania innych swojego rodzaju. Będąc teriantropami trzeba o tym także pamiętać, gdyż w samotności nie będziemy mogli się w pełni rozwijać a co za tym idzie zawsze będzie uczucie pustki. Ale właśnie po to jesteśmy tu My bo gdy przyjdą gorsze dni lub chwile zwątpienia, to warto mieć kontakt z jednym z nas – teriantropów.
 

Bo będąc daleko czy blisko,
Będąc starszym czy młodszym
Będąc samicą czy samcem
Jesteśmy stadem, a stado trzyma się razem.


Basior

Mawgan

Imię: Mawgan, Teriotyp: Wilk. Lat: 16.

Rok temu odkryłem kim jestem... 
Nie, już wcześniej to wiedziałem,rok temu nauczyłem się tylko to nazywać.
Znalazłem ludzi takich jak ja. 
Zacząłem rozumieć coraz więcej, uczyć się. Dzięki mojemu wewnętrznemu Wilkowi nauczyłem się czerpać mądrość z szaleństwa, pokazał mi to, czego inni nie dostrzegają-piękno tego świata- jakże systematycznie niszczone przez człowieka.

Wiele jeszcze nie potrafię, na wiele pytań wciąż szukam odpowiedzi, nadal jestem zagubiony i naiwny. Ale chcę rosnąć w siłę.

Bronić moich braci Wilków przed złem jakim jest człowiek – to chciałbym w przyszłości robić. Tylko w ten sposób pozwolę w spokoju odejść duszy małego dziecka, zabitego przez nienawiść do świata.

Nie jestem sam, jest nas wielu. Smutek, rozpacz i nienawiść. Każdy terianin to kiedyś czuł, czuje nadal i będzie czuć. Dlatego też pomóżmy sobie nawzajem.


Mawgan
To, co nazywasz klątwą, może być twoją mocą, największym darem jaki otrzymałeś.

kunudero@onet.pl